Autor: David Levithan & John Green
Oryginalny Tytuł: Will Grayson, Will Grayson
Gatunek: Literatura Młodzieżowa
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ocena: ★★★★★☆
Ulubione Cytaty:
•,,Interesujesz się kimś, kto nie może odwzajemnić twoich uczuć, bo nieodwzajemnioną miłość łatwiej przeżyć niż odwzajemnioną."
•,,Nie chcę się z tobą pieprzyć. Po prostu cię kocham. Od kiedy to ktoś, z kim chcesz uprawiać seks, staje się najważniejszy? Od kiedy to osoba, z którą chcesz się pieprzyć, musi być dla ciebie tą jedyną, którą kochasz?"
•,,Nie dość bystry. Nie dość seksowny. Nie dość uprzejmy. Nie dość zabawny. To ja: jestem po prostu nie dość."
•,,Nie chcę się z tobą pieprzyć. Po prostu cię kocham. Od kiedy to ktoś, z kim chcesz uprawiać seks, staje się najważniejszy? Od kiedy to osoba, z którą chcesz się pieprzyć, musi być dla ciebie tą jedyną, którą kochasz?"
•,,Nie dość bystry. Nie dość seksowny. Nie dość uprzejmy. Nie dość zabawny. To ja: jestem po prostu nie dość."
"Pewnego zimnego wieczoru w Chicago przecinają się ścieżki dwóch Willów Graysonów. Nazywają się tak samo, ale do tej chwili żyli w zupełnie różnych światach. Teraz ich życie rusza w całkiem nowym i nieoczekiwanym kierunku. Po drodze jest miejsce na przyjaźń i miłość, muzykę i futbol, a emocjonalna plątanina znajduje kulminację w najbardziej szalonym i spektakularnym musicalu, jaki kiedykolwiek wystawiono na deskach licealnych scen."
Jako homoseksualista, zawsze chętnie poczytam coś, co nie kręci się tylko w relacjach damsko-męskich. Taką powieścią jest "Will Grayson, Will Grayson".
Były oczywiście duże oczekiwania, ze wzgledu, że książka została napisana przez dwóch autorów, z czego jeden z nich to przecież nasz słynny Pan Zielony!
Wcześniej nigdy nie czytałem dzieł Greena, dlatego powieść Graysonów była debiutem, i powiem, że się nie zawiodlem.
Ciekawym pomysłem było wprowadzenie do jednej historii dwóch odrębnych, prowadzonych przez innego Willa Graysona co drugi rozdział. (przyznam szczerze, że wpadłem na to dopiero na środku książki, i najpewniej zacznę niedługo jeszcze raz, by wszystko lepiej zrozumieć). Nie można nie wspomnieć tu o zmianie w czcionce, gdy do głosu dochodził drugi WG, co wpierw przeszkadzało, jednak potem nawet nie zwracałem na to uwagi.
Minusem powieści jest jeden z głównych bohaterów - Kruchy Cooper, którego tak usilnie chciano pokazać jako dobrego przyjaciela, pozytywną postać, że w końcu stał się posypaną cukrem i brokatem osobą i strasznie zaczął mi przeszkadzać.
Jeśli mam mówić prawdę, to trochę się zawiodłem, ponieważ myślałem, że oboje Wille będą homoseksualistami i będą parą, jednak tak nie było.. Cóż. Zdarza się.~
Podobnie jak w mojej poprzedniej recenzji - byłaby pełna liczba gwiazdek, gdyby nie jeden, mały szczegół - w tym przypadku postać Kruchego Coopera.
Mimo wszystko bardzo Wam ją polecam. C:
Były oczywiście duże oczekiwania, ze wzgledu, że książka została napisana przez dwóch autorów, z czego jeden z nich to przecież nasz słynny Pan Zielony!
Wcześniej nigdy nie czytałem dzieł Greena, dlatego powieść Graysonów była debiutem, i powiem, że się nie zawiodlem.
Ciekawym pomysłem było wprowadzenie do jednej historii dwóch odrębnych, prowadzonych przez innego Willa Graysona co drugi rozdział. (przyznam szczerze, że wpadłem na to dopiero na środku książki, i najpewniej zacznę niedługo jeszcze raz, by wszystko lepiej zrozumieć). Nie można nie wspomnieć tu o zmianie w czcionce, gdy do głosu dochodził drugi WG, co wpierw przeszkadzało, jednak potem nawet nie zwracałem na to uwagi.
Minusem powieści jest jeden z głównych bohaterów - Kruchy Cooper, którego tak usilnie chciano pokazać jako dobrego przyjaciela, pozytywną postać, że w końcu stał się posypaną cukrem i brokatem osobą i strasznie zaczął mi przeszkadzać.
Jeśli mam mówić prawdę, to trochę się zawiodłem, ponieważ myślałem, że oboje Wille będą homoseksualistami i będą parą, jednak tak nie było.. Cóż. Zdarza się.~
Podobnie jak w mojej poprzedniej recenzji - byłaby pełna liczba gwiazdek, gdyby nie jeden, mały szczegół - w tym przypadku postać Kruchego Coopera.
Mimo wszystko bardzo Wam ją polecam. C:
Ostatnio zastanawiałam się czy tej książki nie przeczytać, więc tylko mi pomogłeś w wyborze. Dzięki ^^ znasz ''Papierowe miasta''? Naprawdę polecam ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałem "Papierowych Miast", ale pewbie niedługo sięgnę, bo chciałbym wybrać się na film, a co to za oglądanie bez wcześniejszego przeczytania? ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę! :D
OdpowiedzUsuńTeż z początku myślałam, że oboje Willów Graysonów połączy jakieś uczucie, jednak autorzy nie uczynili nam tej przyjemności.
Kruchy denerwował mnie od samego początku aż do końca. Przez niego czasem miałam ochotę rzucić tę książkę w cholerę, bo nie mogłam z nim wytrzymać. XDDD
W każdym razie także polecam tę książkę! :)